Dlaczego wciąż niełatwo o kredyt?

Okres niskich stóp procentowych, trwający już od kilkunastu miesięcy, wydaje się bardzo zachęcający do rezygnacji z wynajmu i kupna własnego mieszkania na kredyt. Dane prezentowane przez banki nie świadczą jednak o ponadprzeciętnej liczbie udzielanych kredytów hipotecznych. Dlaczego tak się dzieje?
Z pewnością problemem nie jest brak mieszkań na rynku. Nowe mieszkania na sprzedaż można bez problemu znaleźć w różnych lokalizacjach, a co za tym idzie w różnych cenach za metr kwadratowy. Duża część deweloperów oferuje nawet mieszkania w cenach spełniających kryteria rządowego programu ?Mieszkanie dla młodych?, które często uważa się za zaniżone. Zdecydowanie większym problemem może być nieustannie zwiększany ustawowo poziom wymaganego wkładu własnego, którego poziom wynosi obecnie już 15%. Innym problemem może być sposób obliczania przez banki zdolności kredytowej. Wiele umów na podstawie których zarabiają młodzi Polacy (jak umowy o dzieło czy umowy zlecenie) nie jest w ogóle brane pod uwagę przy liczeniu zdolności kredytowej. Trzeba jednak wspomnieć, że niekiedy wykazując stabilność zatrudnienia, możemy liczyć na choć częściowe uwzględnienie takich dochodów.